Przepis, dostałam kilka lat temu od dobrej znajomej, jednak nie miałam okazji go wypróbować. Przypomniałam sobie o nim całkiem nie dawno, a zorganizowana impreza, była do tego idealna okazją. Zachwytom nie było końca, a przepis rozchwytywany. Ta salsa nikogo nie zostawi wobec siebie obojętnym. Do dzieła!
1. Czosnek i cebulę obierz, drobno posiekaj i podsmaż na rozgrzanej patelni z olejem.
2. Pomidory zaparz, obierz ze skórki, usuń gniazda nasienne i pokrój w drobną kostkę. Nadmiar soku odlej i dodaj do smażącej się cebuli i czosnku. Dopraw do smaku solą, pieprzem i cukrem. Następnie, dodaj pozbawioną gniazda nasiennego, pokrojoną drobno papryczkę chilli. Dokładnie wymieszaj.
3. Na koniec, dodaj sok z limonki i gotuj na małym ogniu przez kolejne 3 minuty.
4. Teraz, dodaj posiekaną kolendrę, wymieszaj i zdejmij z ognia. Odstaw do całkowitego wystygnięcia. Gotowe!
Przed podaniem, schłodź salsę w lodówce. Podawaj do chrupiących nachos. Smacznego!